Niewypowiedziane
Dzień się rozpoczął, słońce wstało
– wytrwale wspina się po niebie.
Mnie tylko wierzyć pozostało,
że gdzieś tam świeci też dla Ciebie.
Nie będzie Cię dni parę tylko,
lecz dla mnie to jest wieczność cała,
co wciąż o jedno pyta w kółko:
„czy będziesz o mnie
pamiętała?”
Noc jest już późna – noc
kwietniowa
i choć na krótko odjechałaś,
dziś nie dosięgną Cię już słowa,
które usłyszeć wczoraj miałaś.
Uczucia w sercu mym tajone,
zostaną nadal tam schowane
i tylko w wiersze przemienione,
słowami będą zapisane.
Gdybym przeczytał Ci te wiersze,
pewnie byś tylko mnie wyśmiała;
lecz pod tą maską masz też serce,
więc kto wie co byś pomyślała...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.