niezapamiętana
t.........
jestem jak poranna mgła
delikatna jak puch dmuchawca
łatwo mnie zranić
nawet spojrzeniem
a ty jesteś
jak kopiec obojetności
na którym tańczę
mój ostatni
szalony taniec
pamiętajacej
ale niezapamiętanej...
Komentarze (7)
zatrzymujesz na dłużej
zawieszam myśli na płocie pesymizmu
poczekamy za staniesz się zapamiętana
pozdrawiam
Znowu smutno u Ciebie.
Może jednak pamięta i w ukryciu
wspomina.Przeczytaj wiersz i popraw brakujące
ogonki,bo ktoś
może Cię dopaść.
Wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam cieplutko.
ciekawie :)
Dwoje musi chcieć naraz:)Obojętności cała w tym
przyczyna że się zapomina:)Ładnie ujełaś obecne
relacje tych dwojga:)Z pozdrowieniami,miłego dnia:))
Tylko Ci się wydaje,ze jesteś niezapamiętana.Co już
raz się przeżyło wyryje swój ślad w pamięci.Ale
oczywiście wolno Ci myśleć inaczej i dobrze to
wyraziłaś.
nie wiem co sie stało ,ze tak ucieklam w dól
Czemu tak uciekłaś na dół? i trochę ogonków
zgubiłaś...:-))pozdrawiam serdecznie