Niezmienność Czerwieni
Było - minęło.
Dawno piorun strzelił,
teraz na pół pękło
Znów widzę wyraźnie.
Czerń i biel tylko,
ale kciuki trzymam.
Może kiedyś zieleń przyjdzie...
Tylko czerwień zawsze niezmiennie
czerwona.
autor
LilliAnna
Dodano: 2008-12-27 12:16:35
Ten wiersz przeczytano 796 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dzielisz się z nami kolorami swych przeżyć. Dawno ,ale
barwy myśli w głowie pozostały prawda? Teraźniejszość
spowita kontrastem czerni i bieli. Mocno wyjaśniona
sytuacja. Ale zawsze jest nadzieja na nowe... a i
return jest możliwy wystarczy ,że dusza zielenią sie
namaluje i miłość zawsze tak samo gorącą do Ciebie
rozpali w ramionach dojrzałej zieleni.
Ileż tu kontrastu :). Przyjdzie wiosna, da zieleń i
szarość dnia zniknie, jak kałuża osuszona przez ciepłe
promienie słońca :).
Zaraz wiosna,będzie zielono.Trzymam kciuki.pozdrawiam
Ja też trzymam kciuki. Bardzo mocno! Super wiersz.
Nigdy nie kochamy rozsadnie, milosc ma w sobie cos
szalonego i nie pozwala widziec wyraznie.Wiersz
smutny, ale jednoczesnie jest nadzieja..
odeszła miłość ,ale wróci,podobnie jak
nadzieja...wymowne słowa ,interesująca,dobra miniatura
Wyraziłaś w tym wierszu swoją głęboką myśl a ta zabawa
kolorami nie jest bez wielkiego znaczenia. Ty wiesz co
nazywasz czerwienią i dlaczego masz nadzieje na
zieleń, wiesz co pękło i co znaczy czerń i biel w
twoim odczuciu. Tajemniczy wiersz i o to chodzi.