Zawieszona w Tu i Nigdzie...
Ponad szumnym maków dywanem kwiecistym,
w słońcu tańczy z wiatrem jedwabna
sukienka.
Na tle nieba postać jak w zwierciadle
błyszczy,
Błądzi w swoim świecie Makowa Panienka
I co jest powodem, że choć piękna,
młoda,
to z uśmiechów skromnych,dziwny smutek
bije?
Pole kwiatów pełne - zrywać ich nie
szkoda,
lecz Ona pomiędzy, w sennej próżni żyje.
Chciałaby jak kiedyś stopą ziemi
dotknąć,
płatków frywolnością aż się zarumienić.
Ciało tak spragnione kolorem nakarmić
Skąpać je w płomieniu makowej czerwieni.
Niebo za wysoko by zniknąć w błękicie
i frunąć natchnionym, czystym myśli
lotem,
Poczuć bliskość wzniosłą, zgubić się w
zachwycie
Duszę swą napoić uczuć słodkim sokiem.
Biega tu i nigdzie, gubi w zamyśleniu,
choć do ziemi przecież tylko kroczek
mały.
Ona płynie zwiewnie w życia nieistnieniu
bo Jej żywe myśli w przeszłości zostały.
Czy, i w którym świecie stópka drobna
stanie?
Postać smak poczuje, nieba skubnie ręką?
Nie wiem. Wspomnień siła wielkie ma
władanie…
Ale kciuki trzymam Makowa Panienko.
Komentarze (7)
Oj, przypominaja mi się bajki opowiadane przez mamę w
dzieciństwie- plastyczne w opisie, zwiewne, etryczne,
owiane magicznym pyłem- podobnie jak Twój wiersz.
Pozdrawiam
Chciałam przekazać w tym wierszu, że czasami nie mogąc
zamknąć za sobą wspomnień przeszłości, nie potrafimy w
pełni cieszyć się tym, co aktualnie ma dla nas do
zaoferowania świat. Funkcjonujemy w tej otaczającej
nas rzeczywistości ale tak jakoś machinalnie i
nieobecnie. Taka właśnie jest moja Makowa Panienka -
zagubiona między przeszłością a teraźniejszością we
własnych wspomnieniach. W takim trochę dziwnym
narkotycznym świecie... Oczywiście powodem tego stanu
jest utracona miłość. Tak sobie to wymyśliłam, ale
zbyt wiele myśli chyba chciałam przekazać w tym
wierszu :)
Kobieta rzeczywiście może się kojarzyć z ty, że zycie
ziemskie zatraciła, bo chociaż żyje to tak naprawdę
nie do końca i nie w pełni... Ale Pole Mkowe tak
naprawdę miało być przenośnią do doznań cielesnych za
którymi tęskni, a Niebo - doznań duchowych. Ale
zakręciłam :)
pozdrawiam serdecznie
piękny wiersz, widzisz jak ty szybko piszesz jak
zaawansowana autorka. Cieszę się niezmiernie, aż miło
przeczytać taki wiersz.
bardzo piękny wiersz...dobre rymy.Wiersz z lekką
fantazją, rozmarzony.Tajemniczy.Słowa piękne,
bogate.wiersz bardzo dobry.Wartościowy:))
Wiersz kojarzy mi sie z postacia , o pieknym
wygladzie, ktora zatracila zycie ziemskie ,lecz nie
znalazla swego ujscia do Nieba. Bladzi gdzies pomiedzy
noca a dniem ...strefa sacrum ,a strefa ziemska(nie
koniecznie profanum) ktora jest pieknie opisana przez
autorke. Slicznie !pozdrawiam
zawieszona pomiędzy dwoma światami...Ja tez trzymam
kciuki może przestanie oglądać się za siebie i
zacznie naprawdę żyć? piękny wiersz
aż się zamyśliłam... piękny obraz malujesz tym
wierszem:)