Nieznana miłość
Pamiętam o Tobie i wciąż Cię kocham :*
Cóż z tego, że wielka?
Cóż z tego, że jedyna?
Cóż z tego, że wspaniała?
Gdy nieznana...
Od początku przez świat
z trudem brnę sama
i choć opowiadań miliony
w sercu czuję pustkę
Jak zerwany krokus
zastanawiam się nad sensem
dalszego istnienia
w niepokojach, myślach, pragnieniach
Wierzę, że to możliwe
że spotkamy się wkrótce
na łące pylistej,
usłanej różami
Choć nie pamiętana - kochana
w myślach wyobrażana
kroczy za moim ramieniem
i puszcza oczko z nieba...
kwiecień, 2005
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.