Nieznani święci
Niebo pełne jest nieznanych świętych.
Ku ich chwale nie wznieśli ołtarzy,
ale pamięć o nich nie przemija -
nasza miłość stoi na ich straży.
Byli cisi i pokory pełni,
nie czynili żadnych głośnych cudów.
Żyli z nami w szarej codzienności,
dzieląc chwile szczęścia, trosk i
trudów.
Nieśli światło poprzez dni powszednie
z pochyloną nad człowiekiem głową.
W dniach upadku podawali dłonie,
dla każdego mieli ciepłe słowo.
Gaśli cicho, tak jak cicho żyli,
lecz na zawsze zostana w pamięci -
ci, co nasze życie rozświetlali,
jakże bliscy - choć nieznani - święci...
Kalina Beluch
Komentarze (3)
mój ojciec taki był...pięknie napisałaś
tak, sporo ich dookoła, choć bez aureoli. pozdrawiam
ciepło :)
Cała prawda, jest ich wielu, mozna z nimi porozmawiać,
napewno usłyszą i pomogą