NIEZNANY SOBIE
Jestem jak górski potok
Raz duży-spokojny
Za chwile mały-rwący
Do końca sam sobie nieznany
Twój glos to wiatr
Rozdzierany przez wystające
Niczym skazy mojego sumienia
głazy tną go...
Mieszają mi uczucia
W głowie myśli moje wiodą
W nieznane zakątki
Duszy mojej...
I teraz sobie zadaje pytanie
Kim ja się stałem?
Kim jestem?
Kim zostanę?
autor
AGENTII
Dodano: 2005-05-26 08:31:19
Ten wiersz przeczytano 403 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.