Nieznośny ból
List twój już kilkukrotnie czytałem,
Ale większego rozczarowania nie
doznałem,
Gdyż spodziewałem się takich wiadomości.
Nie czuję do ciebie żadnej złości,
Bo kocham cię bez żadnych granic.
Moje wyznanie, naprawdę, Nie było na
nic.
Przed tobą swe serce całe otworzyłem,
Lecz z tym co napisałaś się jeszcze nie
pogodziłem
I nie pogodzę się chyba. Ból mego serca
jest wielki.
Takiego bólu nie zaznał żaden żywot
wszelki
żyjący do tej pory. Śmierć by była
ukojeniem moim,
Gdyż już nie zależy mnie na życiu swoim.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.