Niezrozumiana
Przyjechała audi sportowym,
Zaparkowała przy torze,
Owinęła szal wokół głowy,
Cicho westchnęła "Boże!"
I jeszcze raz westchnęła
Jak tylko kobieta potrafi,
Ze schowka w aucie wyjęła
Pięć czy sześć fotografii
I nic. I tylko siedziała,
Patrzyła w nie wzrokiem tępym.
Jedną ucałowała,
Drugą podarła na strzępy.
Pierścionek zdjęła potem,
Żeby go w krzaki cisnąć.
Brylant olśniony lotem
Blaskiem stu słońc rozbłysnął.
Po chwili kolejka jechała.
Jej zimny pot zrosił czoło,
Lecz tylko się przeżegnała
I wskoczyła pod koła.
A żebrak, który śmietniki
Penetrował pobliskie
Rzekł: "Ciężko żyć histerykom,
A przecież miała wszystko."
Komentarze (20)
Punkt widzenia zależy od kąta spojrzenia...
"Wszystko" to dla każdego coś innego...Peelka chyba
nie odnalazła sensu życia. Samobójstwo to dla mnie
rzecz niewyobrażalna!
Pozdrawiam Jastrzu.
Wszystko - zapewne w skarbonce,
lecz serce pozostało śpiące.
Pozdrawiam Jastrz ludzie to słaba natura.
Miała wszystko, albo i nic, zależy kto jaką miarą
mierzy..
Piękny, chociaż smutny wiersz:(
Pozdrawiam:)
Hmm...dla każdego coś innego w tym życiu. Teraz coraz
więcej ludzi z depresją i po psychiatrykach, jacyś
delikatni, a jakie życie miał ten żebrak...? Chowani
pod kloszem, słabi są...
Pozdrawiam :)
pieniądze i bogactwo to nie wszystko...
Nie chodziło mi o to,że "nie lubię"
Zapytałem z ciekawości.Dałeś odpowiedź i za nią
dziękuję:)
Na nic nie chcę wpływać:)
Jeszcze raz pozdrawiam:)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny.
Krzychno - Wychowałem się na poezji XIX-wiecznej, a
wtedy była taka maniera, że każdy wers zaczynało się
dużą literą. I tak mi już zostało - w białych
wierszach tak nie robię.
Jeśli nie lubisz dużych liter, to cofnij się do
mojego wiersza "śnieg". Tam nie dałem ani jednej dużej
litery...
widać tak do końca nie miała wszystkiego
pozdrawiam:)
Witaj :)
Niby żebrak a jakie przemyślenia:)
Nie bardzo tylko rozumiem dlaczego piszesz każdy wers
z dużej litery skoro stawiasz przecinki:)
Pozdrawiam:)
Twarde, przejmujące finałem.
Wiersz świetny. Na plus.
Treściowo - nigdy nie zrozumiem samobójców, są moim
przeciwieństwem. Ale każdy jest inny.
I znowu wyszla z wora stara prawda, majac wszystko nie
masz nic, z prostego powdu, nie doceniasz tego,
pozdrawiam
mocna ironia...często wszystko to o wiele za mało,
żeby w życiu grało+:) pozdrawiam
Bardzo mocny i zatrzymuje:)pozdrawiam cieplutko:)
Zawsze zastanawiałem się czy to odwaga czy
tchórzostwo.
Pozdrawiam :)