Nigdy już nie pokocham..
dla małej.
Powiedziałeś, że kochasz...
Nie kochałeś.
Nie chciałeś zranić...
Zrobiłeś to.
Dzisiaj mówisz:'Nie stało się nic'
Mijasz mnie z lekkim uśmiechem.
Dla mnie Twój usmiech do dzisiaj znaczy
tyle co cały świat.
Jesteśmy przyjaciółmi, dla mnie to zbyt
mało.
Chciałam Cię kochać, nie pozwoliłes mi na
to.
Każdego mężczyznę najpierw porównuje z
Tobą,
inaczej nie umiem...
Bo Ty jesteś dla mnie ideałem ideału,
którego nie ma.
Więc daj mi trochę siebie.
Tyle bym zapomniała o cierpieniu.
Chciałam zapomnieć lecz wiem, że nie
potrafię.
Moja nadzieja zgasła z chwilą Twojego
zwątpienia.
Zwątpienia w nas.
Już nie będzie 'nas' choć moglismy być tą
jedną jedyna kroplą rosy o poranku.
Ciągle jeszcze ukrywam swe łzy, boję się,
że nigdy już nie pokocham .
'Łzy nie są oznaką słabości lecz są dowodem na to,że nasze serce nie wyschło i nie stało sie pustynią.'
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.