Nigdy nie mów, ze mnie znasz
Nie mów,że mnie znasz...
Mówisz coś do mnie, mówisz coś o mnie,
a nie znasz mnie! Tak Ci się zdaje, ale
odwrotnie niż myślisz jest!
Ty nie mów, że mnie znasz, moje życie
to teatr, pieprzona sztuczna gra..
I uśmiech sztuczny i serce sztuczne
i sztuczny wokół mnie świat...
Jedyne co jest prawdziwe, to na mym
licu...żywa, łza...
Ty nie mów nigdy o mnie, to ona! Ja już
ją znam, bo sztuczne to będą słowa i
sztuczna
kolejna gra .Jeśli chcesz mówić o mnie,
to
lepiej milcz nieprzytomnie, bo tak
naprawdę
wiesz o tym, że nic nie wiesz o mnie!!
kolejne kłamstwo, kolejna łza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.