Nigdy nie wiesz
Nigdy nie wiesz
kiedy ona
przyjdzie znów
Ty wciąż czekasz
i w nią wierzysz
tak jak nikt
Żar nadziei
ugaszony
został dziś
Ona wchodzi
i oczami
szuka tych
Tych wytrwałych
drugich oczu
jakie masz ty
Niby bajka
niby ona
ale nikt
Późna pora
gwiazdy świecą
musisz iść
Jutro wrócisz
będziesz czekał
marzył i śnił
Jeszcze długo
przyjdzie ci czekać
ona żywa jest
A ty czekasz
co dzień na nią
obwiniając śmierć
Czemu tak nagle
czemu tak długo
karze czekać ci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.