Nigdy nie zapomni...
tamtej upojnej nocy
Dłoni wplecionych w jej długie włosy
czułych pocałunków w blasku księżyca
wtuleni w siebie zapomnieli o świecie
różowy świt spędził senność z oczu.
Wschodzące słońce było zachwycone
szaloną młodzieńczą namiętnością,
podczas opadania perlistej zasłony
kumaki w stawie rozpoczęły koncert.
Z dala od zgiełku, klaksonów, ludzi,
utkali miłość na kanwie pragnień.
Każdego ranka uśmiechem ich budzi,
ziszczone marzenie w sercach gości.
autor
_wena_
Dodano: 2014-09-29 11:43:02
Ten wiersz przeczytano 3504 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (93)
Wspaniały wiersz :) Pozdrawiam
Jak to fajnie być z dala od ludzi i nie zaznać
nudy.Rozmarzeć się starannie i przeżyć coś genialnie.
Piękny, jak słowo miłość. Pozdrawiam
Przepiękny wirsz o miłości. Szczery i prawdziwy. Oby
ta miłość była do ostatnich naszych dni. Pozdrawiam.
Arku :):):)
Dziękuję kolejnym gościom za miłe komentarze.
Pozdrawiam was serdecznie.
Nic dodać, nic ująć, po prostu zachwycający wiersz.
Pozdrawiam Cię wenuszko
Właśnie z dala od ludzi miłość się budzi. Bo jest
delikatna, wstydliwa, i właśnie dlatego
niepowtarzalna, szczęśliwa. Wzbudzasz piękne
wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie :)
Dwie pierwsze zwrotki są delikatne i cudowne,
zauroczyłaś nimi :)))))
Oj Wenuszko te nasze młodzieńcze miłości i tęsknoty za
minionym hm:)))
pozdrawiam serdecznie
pozytywne skutki to się cieszę. pozdrawiam
witaj ...rozmarzyłam się czytając twój piękny wiersz
...też poznałam smak miłości jesienią i wiem że ta
jesienna miłość jest najpiękniejsza trwa do dziś:-)
pozdrawiam - dziękuję za miłe słowa u mnie :-)))
Oj jak się tuatj rozmarzyłam Wandziu :)
Cieplutko pozdrawiam życząc pogodnego dnia :)
Piękna,bardzo subtelnie wyrafinowana poezja,jak
zresztą zawsze u tej Poetki. Środki poetyckie na
najwyższym poziome!
Dziękuję wszystkim za komentarze i życzę spokojnej
nocy :)
Musiało być cudownie skoro codziennie budzi was
uśmiechem.Muszę spróbować może i mnie taka rozkosz
spotka.Pozdrawiam cały pod wrażeniem, miłych snów.
A może bądź mi ciszą przyjazną
drogą budująco jutro
czy moje myśli są nierealne.