Nigdy więcej kłamstw
Odepchnięta,
gdzieś na bok, niepotrzebna
Zdeptana,
zmieszana z ludzkimi brudami
Podejdź, powiedz, że to minie.
Nigdy więcej kłamstw
Nigdy, nigdy nie mów że
że to tylko moja wina
Nie pluj ludziom w twarz,
kiedy nie znasz prawdy...
Nigdy! Słyszysz?
nigdy więcej kłamstw
To, co było widział ktoś
lecz nie wykazał się...
Odepchnięta,
zmieszana z ludzkimi brudami
Nie mów, że to moja wina.
Nigdy więcej kłamstw...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.