nigdzie nie odejdziesz
poczekaj jeszcze chwilę
zacznij liczyć cedzić słowa
usiądę rozpłynę się jesiennie
i z uśmiechem pomyślę
jak dobrze że chwila
nie mieści się w żadnym
przedziale czasowym
Twoje palce rozdygotane
pięć dziesięć piętnaście
liczby dwoją się w zachwycie
spojrzenie błądzące
piękniejsze niż kocham
wymowniejsze niż cała reszta
...prócz kocham
i nie będziesz musiał odejść wcale
ja Ci wszystkie cztery strony świata
zagrodzę własną piersią
i nie pójdziesz
nawet południowym wschodem
dumnie podniosę głowę
choć w oczach
będę miała niespokojny piasek z plaż
Komentarze (2)
Bardzo ladnie dopracowany wiersz . Ladna gama metafor
tworzy przekaz swiadczacy o Twojej dojrzalosci uczuc.
"jak dobrze że chwila nie mieści się w żadnym
przedziale czasowym" - niespotykane słowa i takie
wrażliwe na rzeczywistość. Bardzo dojrzały wiersz w
treści.