Nikt mi tego nie zabroni!

dajcie spokój, nie szkoda czasu, Tymonie/Krzysztofie,
na takie - uczył Marcin Marcina? :))

Przeczytajcie kochani komentarze Tymona...ale
dokładnie...czy ten człowiek wie kim jest? Nosi
maski...nie przyjmuje pod swoimi wierszami krytyki, a
tu takie wywody? Owszem, ten wiersz do korekty, ale
wiele wnosi, jest opowieścią o kimś konkretnym. Jest
mi bliski, bo w dużej mierze jakby o mnie...
Szkoda, że mamy XXI wiek i nie ma szubienicy...Tymon
byłby tam jako pierwszy...

Czyli nie chcesz zmienić swojego warsztatu na lepszy.
Ok. Czyli styl niestylistycznie-notatnikowy jąkającego
się gimnazjalisty. Żeby było też jasne. Nie znam
Ciebie osobiście, więc nie wiem czy się jąkasz
(zresztą to nie byłby powód do żartów), ale piszesz w
taki sposób, że wers kończy się tam gdzie nie
powinien. Na przykład. Zamiast napisać "Nie każdy to
zaakceptuje", to ty piszesz "Nie każdy to". Takie
urwane wersy czyta się tak jakby się ktoś jąkał.
Chociażby to powinieneś poprawić i przestać zwalać na
to, że u kogoś to widziałeś na Beju, gdyż nie oznacza
to tego, że ktoś to robił poprawnie. No ale po co ja
Tobie to pisze jak jesteś mądrzejszy od innych i
piszesz super.

Tymon od Edwarda, ja stylu nie zmienię, co najwyżej na
lepszy, jeżeli Ci się nie podoba, to nie pisz i mnie
nie nękaj, proste, bo się czepiasz.

Wybacz, ale tej inności w nich nie widzę. Wszystkie
one dla mnie są takie same. Robisz w każdym utworze te
same błędy.

Wprowadziłem na początku poprawki, potem mi się nie
spodobało i słucham, bo niektóre moje teksty są
inne:-]

Gdybyś słuchał PP czy innych, to wprowadziłbyś
poprawki w swoich utworach, ale tego nie zrobiłeś. Czy
nadal twierdzisz zatem, że słuchasz rad kogokolwiek?

Tymon nie prawda, słuchałem PP, ale ostatecznie
zrobiłem swoje, uważam, że mój styl jest ok, to są
emocje, to przekaz i jak się uda być może to zmienię
:-]

Drogi Maćku. Nawet jak Tobie ludzie dobrze radzili,
dawali komentarze dużo wnoszące, to i tak nic z tym
nie robiłeś. Dlatego też powiedz mi, dlaczego moje
komentarze miałyby być wnoszące cokolwiek. Człowiekowi
odechciewa się komentować czegoś sensowanie, a tym
bardziej pomagać, jeśli jakiekolwiek słowa od
kogokolwiek są po prostu odrzucane. Popatrz na
poprzednie swoje utwory i uwagi pod nimi. Czy jakąś z
tych uwag wziąłeś sobie do serca? Czy coś zmieniłeś w
sposobie pisania? Niestety, ale nie i dlatego też moje
komentarze są takie jakie są. Tutaj na Beju każdy
będzie Tobie chciał pomóc pod jednym warunkiem. Musisz
tego chcieć, a nie jedynie piszesz wszystkim. "Tak.
Poprawię swoje pisanie", ale niestety nic sobie z tego
nie robisz, jak i też nic nie robisz w utworach z tymi
błędami wskazanymi przez osoby Tobie życzliwe.

Rozumiem, ale jeżeli coś się nie podoba, to ja mogę
się bronić, dlatego nie życzę sobie Twoich nic
wnoszących komentarzy tutaj :-]

Wybacz. Ty masz prawo umieszczać swoje utwory, a ja
tak jak i pozostali użytkownicy Beja mam prawo
komentować twoje produkty. Jeszcze jedno. Tak samo jak
ja nie mogę zabronić komukolwiek tutaj krytykować
swoich utworów, rak i Ty Maćku nie masz takiego prawa
zabraniać pisania innym co myślą na temat tej twojej
twórczości. Poza tym jeśli jesteś rzeczywiście
dorosły, to już powinieneś wiedzieć, że życie nie
składa się z samych pochwał od mamusi, tatusia czy
przyjaciół, ale też niejednokrotnie z niemiłych słów
także płynących od najbliższych.

Tymon weź nie komentuj moich
utworów/przekazu/wierszy,bo to dla mnie nudne :-)

Weź nie kradnij szkolnych notatek młodszemu bratu.

Ależ pojechał z materiałem. Tylko co to według Ciebie
jest?

....nikt Ci tego nie zabroni...jeśli masz taką
potrzebę....czyń....tylko zawsze rozumnie i czekaj na
efekt końcowy wsparty rozumem....pozdrawiam
serdecznie....