Nikt nie kocha.
Ten wiersz dotyczy każde osoby,która odczuwa,że jest nie kochana przez najbliższych.Zapraszam do komentowania tego wiersza.
Nikt nie kocha,
Nikt nie lubi,
dla nikogo się nie liczysz,
nikogo nie obchodzisz,
robisz za służącą,
wiecznie pomiataną,
jesteś na każde zawołanie
spełniasz każdy rozkaz.
Śpisz w łóżku jak niejeden,
ale nie czujesz się tym dzieckiem
poczętym i zrodzonym z miłości,
czujesz się śmieciem
przerzucanym z kąta w kąt.
Potraktuj to śmiechem
nie załamuj nigdy rąk.
Bo może przyjść taka pora
na tego co źle traktuje,
jak jakaś wredna zmora
sam,w koszu wyląduje.
Zapraszam do komentowania i oceniania tego wiersza.
Komentarze (6)
No,niekoniecznie o rodzicach.Ja tu raczej widze ja i
jego.
Odrzucenie, a my chcemy być ciągle kochani i chcemy
być w centrum zainteresowania innych. Tacy już
jesteśmy, łakniemy miłości i tyle..............+]!!!
Każde dobro i każde zło prędzej czy później do
człowieka wraca. Życzę wiele ciepła i serdecznie
pozdrawiam :)
wiesz czasem człowiek czuje się samotny ...pisze
wiersze... pomaga ...poświęcasz życie dla innych
...tak mi kiedyś powiedzieli... nie wiem jak jest u
Ciebie ale wiem jak jes u mnie ...w domu mam chorego
tatę ...brat opóścił już gniazdko mają tylko mnie więc
na mnie polegają ...czasem trzeba coś załatwić
...porozmawiać a na tym traci twoje życie osobiste
...też potrafią się smiać z człowieka ale w końcu to
są rodzice i tylko oni kochają ale w różny sposób to
okazują ...może w ten sposób przygotowywują Ciebie w
dorosłe życie....wiesz mam takie powiedzenie "dom
wychowa Ciebie tyle ile sam umie a reszte uczy
społeczeństo jak byś chciała porozmawiać to zostawiłam
swego meila ...pozdrawiam od serca
zgadłaś Ginsano.Rozmawiałam ale to nic nie dało,a dla
mnie jedynym pocieszeniem jest pisanie wierszy.
Dziękuję za komentarz i oddany głos.
Ja myślę, że nie do końca tak jest.Możę nie potrafią
okazać, ale na pewno kochają.Bo rozumiem, że to żal do
rodziców.Może trzeba spokojnie porozmawiać i
powiedzieć szczerze co czujesz.Popraw:nie
jeden=niejeden. w kat.= w kąt.