Noc...
Dla nocy, która się zawsze pojawia...
Pod miękką kołdrą,
jest mi ciepło,
za oknem
noc...
Wieje zimny wiatr
miasto dawno już śpi
noc...
Zabiera słońce
budzi mrok
to noc...
Księżyc jest posłuszny
słońce boi się jej
noc...
W końcu Pani chowa się,
za horyzont świata
wtedy wstaje dzień
zaś kiedy on usypia
wraca Ona
noc...
Ona jest świadkiem
cierpienia,
i mego szczęścia
to noc...
Ona widzi jak łzy wylewam
a także gdy fala radości oblewa mnie
to noc...
Noc jest nocą
nad nocami
więc kim naprawdę
jest
ta noc?
Dla całego świata jaki nas otacza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.