noc
nocą
próbóję usnąć
ale ty mi nie pozwalasz
wciąż wkradasz się
pod zasłonę moich snów
stamtąd patrzysz na mnie
spokojnym wzrokiem
rankiem,
budzi mnie zimno
miejsce, w którm byłeś
jest puste
wstaję i nie wiem co robić
gubię sens
zamykam oczy i proszę-
proszę o noc
dla B.
autor
Kwiat_Wisielców
Dodano: 2007-11-28 18:32:21
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Zakochani! Nie dopuszczają czarnych myśli.
Ładny wiersz,chociaż smutny.Zostawiam +.Pozdrawiam:)