Noc
Zapada mrok słońce się kuli,
tak jak me serce do dna się chyli.
I już nie widać ni jednej gwiazdy,
Niebo jest martwe, gwiazdy pogasły.
Nadzieję trudno utrzymać w sobie,
ciemno na dworze i ciemno w głowie.
Który już raz gaśnie ta świeczka,
co nadzieję blaskiem oświeca.
Trudno zobaczyć w ciemności serce,
czy patrzy na mnie a może w przestrzeń.
Widzę twe oczy jakby zamglone,
pójdziesz w tą samą, czy inną stronę.
Czasami marzę jakby to było,
być koło ciebie i żyć tą chwilą.
Śmiać się i płakać ze szczęścia razem,
jakby to było mieć cię na zawsze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.