Noc
Noc,
pełnia księżyca -
spogląda z wysoka,
bujam w obłokach.
Myśli nieczyste,
budzą się we mnie,
ciało pragnie,
być blisko ciebie.
Czuję twój zapach,
nawet obecność,
moja cieplutka -
ty poduszeczko.
Przytulam się,
pragnienie umknęło,
jesteś już ze mną ty,
moja flanelo.
autor
Ola
Dodano: 2013-06-24 09:02:34
Ten wiersz przeczytano 2838 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Wojtku, wiesz jaka ja jestem biedna, mam tylko tego
Jaśka i flanelkę. Pozdrawiam
a myślałam że to erotyk, dobre
Ciepły, przyjemny, słodki. Pozdrawiam
Świetny wiersz.Ja też mam
mojego jedynego jaśka bez,
którego nie zasnę.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Olu! nie wiedziałem,że on teraz ma na imię
Flanela.Ale nie powiem nie straszne więc przytulaj się
codziennie do rana.Miły wesoły wiersz.Pozdrawiam + W.
Zabawne i osobiście od "mojej flaneli" wolałbym "nocne
flamenco" :)
Jakież to miluśkie, pieścić głową poduszkę!
Pozdrawiam!
ciepło i przyjemnie..miłych snów:)
Pięknie dziękuję za wizytę i komentarze. Dobranoc
Piękny wiersz o poduszeczce. Pozdrawiam
Noc urzeka, noc...pragnie kochania, noc pragnie
ciepła,...noc oczy na...deszcz wystawia...Śliczny
romantyczny "motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam
:-)...urzekasz...
To mi przypomniało podusię... Pozdrawiam Cię Olu
serdecznie ;D
noc księżycowa obudza zmysły
zaprasza na romantyczny spacer
po mlecznej drodze
poszukując utęsknionych dłoni
Pięknie dziękuję. Miłego wieczorku. Pozdrawiam
Jesteś sobą i wierszem który piszesz i Weną w całej
okazałości, pozdrawiam