Noc
" Kto tęskni do umarłych, żywych opłakuje; kogo przyjaciele odeszli rówieśni , ten tylko w płaczu wiatrów jesiennych zgaduje Melodię śmierci i słucha tej nie ubłagalnej pieśni..."
za oknami krzyknął wiatr!
uchyliłam okno - uderzyła mnie
cisza niemiłosierna rozsiana dookoła
będąca koncertem westchnień tańczących na
marzeniach śpiących szarych ludzi
nagle! cały świat zamarł!
jakby, ....? w hoładzie?!
w hołdzie dla słońca!!! które spoczywało za
widnokręgiem
gwiazdy przestały migotać
wiatr przysiadł na liściach
a wszystko co tli w sobie życie
nasłuchiwało !
jedynie gleba jakby wzruszona jedynie ona!
drżała utęskniona
wyła z bólu i cierpienia
tęskniła do gorących promieni słońca
lecz przybyła Ona
Zimna, lodowata
narzuciła na wszystko wkoło zasłone
ciemności i ułudy
kroczyła dumnie ,bo oto Ona teraz na ziemi
panuje!
ma nad wszystkim władze,
jej magia, tajemnica spowiła wszelakie
ziemskie istnienie
nieszkodzi,że tak na krótko
to nic, że będzie musiała niedługo
odejść
ale jescze nadejdzie taki czas, że powróci
i zostanie na zawsze
nadejdzie sądna godzina
a Ona wtedy cały świat tylko dla siebie
zatrzyma!
Ona- Władczyni snów, Królowa ciemności -
Noc
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.