noc sierpniowa
Piękne było to lato.
Przez kilka sekund wpatrywaliśmy się sobie
w lazur
oczu.
Chłodny oddech nocy uspokajał
rozszalałe żądze.
Mglista księżycowa poświata pieściła
skąpo okryte ciała.
Żaby i świerszcze wygrywając arie nad rzeką
przyśpieszały
tętno.
Wiatr muskając nas opuszkami palców
powodował
dreszcze.
Zapach kwitnącego kwiecia lipy wprawiał
w dziwny trans.
Gwiazd połacie tej nocy lśniły
tylko dla nas.
A my wpatrywaliśmy się sobie w lazur...
Spijając słodycz z ust nocy tylko w
marzeniach.
Komentarze (2)
dziękuję Zosiak :)
"Zapachy kwitnącego kwiecia lipy
wprawiały"..wprawiał..popraw prosze :)