nocą ...
jest noc
a ja myśli
wyrywam bezgłośnie
raniąc usta
przed
wypowiedzeniem
jest noc
a ja uszy
zatykam bezsilnie
mamiąc duszę
żałosnym
pragnieniem
jest noc
a ja palce łamię
bezmyślnie
po papierze
bazgrząc sonety
obca sobie i innym
dziwna
może pokraczna
sama w sobie jednakoż
w dwójnasób dwuznaczna
autor
poprostu ona
Dodano: 2005-03-08 02:40:09
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.