Noce bez oddechu
Dreszcz przebiega mnie wraz z chłodnym
powietrzem
I kark ścina cierpkim wspomnieniem
Jak noce bez oddechu, pełne zapachu.
Skrapla się niemoc, szroniąc powieki
uciekają w popłochu wszystkie marzenia
W sen o Twoich zimnych ustach i dłoniach.
autor
Riwena
Dodano: 2012-11-07 22:49:01
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.