Nocna afirmacja
Choć zamykam oczy,
Widzę ja nocami.
Wciąż się ze mną droczy,
Włada mymi snami.
Choć woalem nocy,
Jej postać spowita.
Jak gwiazda północy,
Lśni w mych oczach skryta.
Choć o nic nie proszę,
Obdarza mnie hojnie.
Dotyk jej jak powiew,
Pieści tak spokojnie...
autor
largo407
Dodano: 2009-03-31 00:56:49
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ładnie...i w takim klimacie jak lubię.
Zgrabny, obrazowy, ciepły wiersz. ("hojnie" - zapewne
miałeś na myśli;)
ciekawe te nocne spotkania i oby na jawie się
ziściły:)))
Bardzo miły "duszek" nocą Cię odwiedza...
ładny :)
pozdrawiam :)