Nocna rzeczywistość
Z Tobą chciałbym życie swoje spożyć
Z Tobą kłopoty rozwiązywać, radość
mnożyć
Z Tobą i dla Ciebie pracować
Z Tobą się zestarzeć, dzieci odchować
Z Tobą im bajki na dobranoc prawić
Z Tobą płakać i się bawić
Z Tobą rozmawiać o dnia wrażeniach
Z Tobą realizować się we wspólnych
dążeniach
Osobno teraz, lecz to się zmieni
Wierze, że będę z Tobą, los się odmieni
Krople deszczu z chmury smutku cicho
spadają
Marzenia złamane z pola bitwy życia
wracają
Ale nadzieja matką głupich ludzi
U progu nocy zawsze realizm mnie budzi..
Ładnie "z Tobą" wygląda na kartce
papieru
Wszystko to tylko bajka, o której marze
Szamocząc się w nocy samotności
koszmarze
Komentarze (1)
Twój sen się kiedyś spełni