Nocne trele…...
Gram ze światem w słodkie miny
Powodzenie mam
za dnia
Gdy on staje ze mną w szranki
jak dotychczas
przez sukcesy
brnę ja
Noc przerywa świetną passę
ma przewagę
i zostaję
bez szans na najmniejszą szansę.
Ciemność jest od rozjaśniania
wyjaśniania
przejaśniania
nieba...
… z błędów.
Teraz oto
raz kolejny
dowiem się, że
wiem, że jestem
mną
tylko mną
i że za dnia to nie ja
i odpada wtedy
skorupa radości o rysach mojej twarzy
uwięziona tam na dni tylko.
Ja – żaloholik
na odwyku dziennym
bez możliwości powrotu do normalności,
bo – przyczyna:
nie było jej nigdy, gdy potrzebna była.
Trwam tak i …
… i jestem za.
© Copyright by FamFatale
Komentarze (1)
Cóż za słowa moja Pani! Ile jest radości w nich. Ja
niestety byłabym smutna, a Ty nie jesteś... nie. Tak
więc trzymaj i choć przyjdzie ta noc ciemna, nie
pokazuj także jej, że problemy wielkie są. Dzień i noc
tylko czeka, aby pożreć Cię! A tak popatrz słońce
czeka, więc z nim do przodu gnaj! Pozdrawiam, pa.