W nocy..
wiersz z odrobiną cynamonowej filozofi ;)
W czerni nocy, umiera
to co nie uskrzydlone.
Pieśń tęsknoty
wśród echa gna..
Choć nie zna swego celu,
W śród ciszy dnia
czas wycieka z dłoni.
W czerni nocy
przysłania kapeluszem wzrok
aksamitną woalką.
W śród tysiąca gwiazd
przesyła znak, spadającej gwiazdy
nierozpoznana..
Wśród nocy, tysiące tajemnic
wspomnienia przypierają do ściany
nie dadzą przejść
nadziejom, jak zalążkom płomieni
iskierkom...
Czy nie jest jeszcze za późno by
walczyć..?
:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.