Nomen omen
Msiku, zmierzając do Gaborone,
odczuł potrzebę pójścia na stronę.
W obawie przed pstrym zwierzem,
biegał jak kot z pęcherzem;
wszystko przez zupkę… Zjadł mine-strone*.
*minestrone - włoska zupa jarzynowa
Msiku, zmierzając do Gaborone,
odczuł potrzebę pójścia na stronę.
W obawie przed pstrym zwierzem,
biegał jak kot z pęcherzem;
wszystko przez zupkę… Zjadł mine-strone*.
*minestrone - włoska zupa jarzynowa
Komentarze (28)
milyeno, pewnie - i wtedy nie minąłby strony i mógłby
swobodnie się załatwić, a tak to włoska zupka go
załatwiła-;p
fajny limeryk.... a to przygoda misiaczka szkoda:-)
pozdrawiam
Eleno Bo, niejednego w swoim życiu doświadczyłem,
rownież wspomnianych dolegliwości gastrycznych, więc
łączę się w bólu;-)
fajne :) pozdrawiam
Zupka ta jest dosyć smaczna, co go tak pognało. Fajny,
ciekawy limeryk. Pozdrawiam.
Biedaczek...fajny limeryk
pozdrawiam :)
zjadł mine - strone, więc prędko na stronę
Pozdrawiam serdecznie
Świetne i wesołe.Pozdrawiam.
super:)) pozdrawiam
Pizza byłaby lepsza ;)
Pozdrawiam :)))
za dużo przypraw, stąd taka reakcja organizmu ;0
ciekawy pomysł na limeryk
pozdrawiam :)
Lepiej, żeby mnie coś takiego nie dopadło :)
niedawno miałam grypę żołądkową, na dwa końce, to było
z pewnością gorsze :(