Normalność życia
Gdy w krainie snów już byłam,
podszedł do mnie mój Aniołek
i na uszko rzekł słów kilka -
dzisiaj sny masz koronkowe.
Zaczaruję całą nockę,
wnet pogonię szarość życia,
śmiałym szczęściem spójrz w rutynę,
bo masz wiele do zdobycia.
A czar mroku cię utuli,
księżyc weźmie na kolana
i zaśpiewa kołysankę -
śpij dziewczyno aż do rana.
Gdy poranek cię obudzi,
sny skryj swoje pod podusię,
wstanie z tobą też normalność,
i z uśmiechem dalej ruszaj.
Staram się sama siebie pocieszyć po bardzo ciężkich dniach w pracy:)
Komentarze (103)
Relaks dopiero będzie w poniedziałek. Pozdrawiam
Hermesik:)
Miłego Karolu
Relaksów życzę i o wolnę dla Oleńki ja do góry
krzyczę;)
Pozdrawiam Ciebie Siły:)
Olu czarujesz słowem i tak dalej
pozdrawiam
Wszystkim bardzo dziękuję:)
Wpadałam na chwilę, wieczorem będę dłużej. Andrzeju
rozbawiłeś mnie:) też liczę na obfitą kopertę:) od
Szefa Anioła:). Miłego dnia
Bardzo fajnie Olu wyszedł Ci wiersz...życzę szefa
Anioła; nie mylić z tym z "Alternatywy 4":) miłego
dzionka i uśmiechu na buzi
więc ja życzę wspaniale pięknego dnia pozdrawiam
Pozdrawiam Ciebie i Twojego mądrego Aniołka. Pilnuj
go.
Ładnie, trzymaj się, pozdrawiam:)
Ładny wiersz. Pozdrawiam:)
Glowa do góry bardzo ladny wiersz :) pozdrawiam
Pięknie i zwięźle.
Wzruszył mnie ten księżyc, który bierze na kolana i
śpiewa Ci kołysankę :))