Nowa tożsamość
Skradłem tożsamość z innej przestrzeni,
imię, nazwisko, wszystko od nowa.
Tym życie własne chciałem odmienić,
w marzenia senne codzienność schować.
Zmieniłem miejsce stałego bytu,
ulice, place, dom zamieszkania.
Nawet upojne stany zachwytów,
stały się nagle pełne zmierzchania.
Dawne kontakty już zapomniane,
postacie, chwile, rozmów tęsknoty.
Uciekły z myśli powyganiane,
czyniąc przejściowo tylko kłopoty.
Sam jestem inny, szyty na miarę,
własnego życia przykładne dziecię.
Wybrałem drogę jakby za karę,
by sprostać w nowym, ciekawszym świecie.
Komentarze (7)
Wiersz ciekawy ....czasami zastanawiamy się nad zmianą
tożsamości ale czy na dobre to wychodzi ? zostawić
wszystko? nie ma ciekawszego świata jak to mówią
wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma pozdrawiam :)
Lubię czytać Twoje wiersze...Pozdrawiam.
Ciekawie-jednak ja wolę pozostać taka jaka jestem, bo
gdzież ten lepszy świat? pozdrawiam z +
Rozumiem,że ta zmiana tożsamości wcale Cię nie cieszy
i jest skutkiem konieczności sprostania wyzwaniom
"ciekawszego świata".
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.Bardzo dobrze się
czyta.Bardzo dobre rymy.Wiele w nim mądrych i
zrozumiałych słów.Twoje życie jest teraz
ciekawsze.Czasem trzeba zmienić miejsc aby zmienić
swoje życie na lepsze:))+
Podaj adres przyślę nowego krawca :) Fajny wiersz :)
Nowe życie czy zawsze opłacalne?... dobry tekst w
odbiorze pozdrawiam :)