(O NIM XXIV)
ulubiony miesiąc czerwiec w świecie
pełnym jego imienia miałam zapach
bordowego sadu i herbatnika z lukrem
kruszył w miękkich przepowiedniach
wyobraził sobie paradise w pobliżu
moich niedziel śnieg parzył łydki
pod księżycem przyczaił ozdobny
marrakesz
autor
Izabela0906
Dodano: 2010-01-24 22:56:06
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Czyli najlepsze są czerwcowe niedziele ;)
bardzo egzotyczny, ciepły, a jednocześnie świeży.
ściskam :)
smaczny piękny i pięknie zaśpiewał Ładna wrażliwa mowa
wiersza Pozdrawiam ciepło Poetkę:)
moim miesiącem też jest czerwiec:) wiersz bardzo mi
się podoba.pozdrawaim