Obawa
(takie moje rozmyślania na niedzielę)
wierzę w pomosty przyjaźni
łączące brzegi samotni
jak stary krzyż Chrystusowy
co niebo z ziemią jednoczy
ufam że dzieląc się dobrem
wielokroć się je pomnaża
i w szczęście co od szczęśliwca
powraca niczym bumerang
i wierzę w potęgę słowa
co władne cuda uczynić
kiedy jest dobrą nowiną
kamienie w serca odmienia
jak dziecko wierzę w Opatrzność
i w służbę dobrych aniołów
że hostia Ciałem się staje
a miłość jest miłosierna
za łaskę wiary dziękując
jednego tylko się lękam
że kiedyś mocno uwierzę
w bezsens swojego istnienia
Komentarze (20)
uwielbiam takie wiersze! bardzo mi się podoba. kryje w
sobie jakiś skarb, jakąś piękną tajemnicę! Pozdrawiam
Anielsko!
Wiara i nadzieja, daje nam żyć.Pozdrawiam
Ładnie o łasce wiary, ale nie wierz
w bezsens istnienia:)
piękny utwór ;) dwa ostatnie wersy są świetnym
zakończeniem i podsumowaniem. potęga słowa, czasami
faktycznie odmienia serce ;)
W każdym istnieniu jest sens. Nawet w zwątpieniu jest
sens.