Obcy i swój
Przykro mi, chociaż czasami
(niejako) podwójnie,
bo jako mnie (jedynemu) i jako
(zwyczajnemu) człowiekowi.
Bo każdy człowiek jest
(ale nie wiem, czy po pierwsze,
czy po drugie) tylko człowiekiem
i tylko sobą (osobą, osobliwością,
kimś wyjątkowym),
nikim więc więcej i jak nikt więcej,
jak wszyscy i jak każdy jeden
(żeby nie powiedzieć jeden jedyny).
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2014-05-05 11:51:00
Ten wiersz przeczytano 330 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Pozdrawiam, dobrze ukryta metafora:)