obiad
Kiedy podałaś zupę
Wyszli z niej ludzie
Chodzili po rondzie talerza
Pchając wózki
z różowymi sobowtórami
Strącałem ich łyżką
Tonęli
Gdybyś to widziała
nie mówiłabyś już
kochany
autor
Arletta Guździor-Kania
Dodano: 2007-12-04 00:03:42
Ten wiersz przeczytano 992 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
jestem za tym, żeby więcej takich wierszy tu się
pojawiało...
tak, coś tam niedobrego się dzieje w głowie peela, ale
za to wiersz ma nietuzinkowy klimat.
interesujące, troche groźne, widze wariata, który
normalnie żyje, a w myślach warjuje...pozdrawiam