obiecałeś
obiecałeś
że nie opuścisz
że kochać będziesz
aż po świt
póki gwiazdy na niebie
póki świat będzie trwać
obiecałeś
że będziesz całować
że będziesz trwał
aż do utraty tchu
póki woda w strumieniu
póki wiatr w niebiosach
obiecałeś
czemu więc dzisiaj szlocham
czemu płaczę kryję twarz
obiecałeś
czemu więc ja się dziś
tulę już tylko do zimnej płyty
na której wyryte słowa bólu
"zmarł tragicznie"
autor
Freedom
Dodano: 2007-06-01 22:58:22
Ten wiersz przeczytano 855 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.