Objecaj...
Obiecaj że bedziesz zawsze przy mnie
razem na wieki w splocie rąk
objecaj że, jeśli
smutno bedzie mi ty robawisz mnie
gdy problemy bede mieć ty pomożesz
rozwiązać je
kiedy zgubie życia sens Ty odnajdziesz
razem ze mną go
kiedy bedzie mi żle ty przyczyne znajdziesz
i wesprzesz mnie
gdy oderwe sie od świata choć na chwile ty
ściągniesz na ziemie mnie
gdy bede spadać w dół ty złapiesz za ręke
mnie
kiedy zobacze drugi świat
ty złapiesz za dłoń mnie i ciągnąć do
siebie bedziesz
gdy płakać bede otrzesz z łez oczy me
gdy me usta spragnione beda pocałujesz
je
jeśli nie bede wierzyć ty skrawek swej
wiary oddasz mi
gdy nadzeia zniknie ty przywołasz znów
ją
obiecaj że
miłość twa do mnie nie zgaśnie
pamietać bedziesz o mnie zawsze
obiecaj jeszcze mi jedną rzecz
jeśli umre pocałuj mnie
ja na nowo odżyje
i serce me zacznie znowu bić
w miłości naszej rytm
dzieki Tobie
śmierć w inną strone popłynie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.