Obok
Żyjąc obok siebie, nie z sobą,
Patrząc tak wrogo.
Omijając się, nawet przypadkowo.
Milcząc, znosząc ciszę raniąca uszy,
Starać się zaglądać w środek duszy.
Słyszeć bicie serca, a zabijać wzrokiem,
Bojąc się speszyć kolejnym krokiem.
Zaprzepaszczoną szansą wciąż żyć,
Nie potrafić słuchać, mówić, być.
Zamkniętym w czterech ścianach.
Przeszywając Cię spojrzeniem,
Zapadać się pod ziemię.
Znów odchodzić, przychodzić,
Stać w miejscu.
Zawsze obok Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.