Obok życia
Znów na śniegu zobaczył czarne wrony
Rzucił ziemi zimnej garść na trumny
wieko
Nie mógł zrobić nic-bo tylko był
człowiekiem
Chciał odlecieć daleko tak jak one.
Jak ma żyć?gdy w sercu krzyk rozpaczy
Nie chce w szept zamienić się nawet na
chwilę
Bo zostało to co kochał w tej mogile
Choć zapomni, jego serce nie wybaczy.
Już łez szczęścia nie zobaczą w jego oku
Nie usłyszą śmiechu odbitego echem
Złote serce miał, jest teraz złym
człowiekiem
Nie chce żyć,chce tylko patrzeć z boku.
tematyka:życie czy śmierć,jak uważacie?wiersz jest przecież i o jednym i o drugim.
Komentarze (3)
bardzo szybko rozwijasz swoją twórczość internautko:)
jak dla mnie bardzo ciekawy wiersz.
Zdecydowanie życie! Śmierć nie rozwiązuje niczego,choć
i tak jest przeznaczeniem człowieka. Więc przeżyjmy
życie najlepiej jak potrafimy, wszak śmierć i tak nas
kiedyś czeka.
Z tymi rymami... pierwsza zwrotka nie rymuje się
według mnie zbyt dobrze... cos mi tam nie gra
Final dobry,cala tresc warta glosu i zatrzymania sie u
ciebie.NAparwde.