Obrączki
Lśnią smutkiem na naszych palcach
I bledną przy każdym zaćmieniu księżyca
Perfekcyjna iluzja
I śmiech przez łzy
Dwa światy-
próbują się zjednać
ale pochłaniają siebie nawzajem
Wyczerpani codziennością
Zniechęceni brakiem zrozumienia
Chciałabym móc wykrzyczeć...
Ten ból
Ten smutek
Tą samotność
Lecz nie mogę
Pustka ogranicza mnie ciszą
Komentarze (24)
Uważam, że wykrzyczałaś... w wierszu.
pozdrawiam pogodnie
:)
Zgadzam się z 'Zefirem", bardzo poruszający wiersz.
Życzę uśmiechu. Pozdrawiam
Smutno ale życiowo! Pozdrawiam!
Cóż, by znać samotność, niekoniecznie trzeba być
samemu.
Pozdrawiam
Bardzo, dobry przekaz:)
Znam smutek obrączek...
Pozdrawiam ciepło, Lil:)
smutne...
To druga strona tego, co napisałam w swym ostatnim
wierszu.
reszta jest milczeniem...
poruszający wiersz pozdrawiam