Obserwacja ziemi
pod pantoflem
miękka, tuli się, rodzi
jest
dla wygłodniałych czasu
w tyranii chwili
z powietrzem
wytchnieniem...
... dla Bronka...
autor
Krystyna Maria Grynia
Dodano: 2007-05-11 14:05:39
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ten nie przydał mi do gustu.
Zdecydowanie natchnieniem pisany, lekki i dający do
myślenia, podoba mi się chociaż mógłby być troszkę
dłuższy :)
Bardzo podoba mi się ten wiersz. Jest w nim miejsce na
własną refleksję. To jest poezja.
Dziękuję za uznanie dla mojego "dzieła" o strażaku.
Pisałam go dla chłopaka mojej o wiele młodszej
koleżanki z pracy jako żarcik z okazji dnia strażaka,
cieszę się,że jeszcze komuś się przydał.
Przepraszam,że odpisuję w komentarzu mam nadzieję, że
ci to nie przeszkadza. Pozdrawiam
Rozmarzony, króciutki, ale mimo to czuć w nim
natchnienie.