Obsesja
Powróciły wspomnienia z przeszłości
które nękają i zatruwają życie
w Imię Miłości
rozdrapywanie ran ostrymi pazurami
wpuszczając zatruty jad
otrzymałam antidotum-
Przyjazną Dłoń
uwierzyłam-jak małe dziecko
niezaspokojone pragnienia
dziś ponownie zadrwił
odebrał mi wszystko
przypomina się jak bańka mydlana
autor
Iris&
Dodano: 2017-05-17 19:18:26
Ten wiersz przeczytano 1304 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Tak jak Danusia, bolesne strofy, ale po złym
przychodzi dobre, jak po burzy słońce. Wytrwałości
peelce życzę. Uściski Irisku:-)
Bardzo smutny wiersz,
niestety los często z nas drwi Mariolko:(
Miłego wieczoru życzę :)
Witaj. Bolesne strofki... i niech peelka przekluje te
banke, niech peel przestanie zamydlac. Moc
serdecznosci.
boli - kiedy już wiemy, że to były złudzenia...
ten kto wybacza zawsze jest w gorszej sytuacji.
Powtórka bardziej boli
Pozdrawiam serdecznie
Smutne,ale takie życie.Lepiej zostawić przeszłość tam
gdzie jej miejsce.Szkoda zdrowia.A jutro będzie piękny
dzień,jeśli tylko zechcesz.Pozdrawiam.