obudziłeś mnie na chwilę
usnęłam na długie lata
jak wulkan
lawa namiętności
zatopiła przeszłość
aby znowu odpłynąć
i zostawić zalane zbocza
nie mając zamiaru kochać
rozkochałeś
zostały niegojące się rany
słowa
które pokaleczyły
obudzone serce
i zimne prześcieradło
z samotna poduszką
przemokniętą łzami
które nie chcą
przestać napływać
z mojej potarganej duszy...
autor
smutna2013
Dodano: 2015-08-24 00:23:28
Ten wiersz przeczytano 697 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
smutkiem dotykasz - ale miłość ma wiele twarzy
pozdrawiam
Śliczny wiersz:)
Droga Alicjo, pozdrawiam serdecznie, dobrze, że już
wróciłaś:-))
Piękny wiersz.
Czasami tak bywa, że miłość przynosi więcej smutku niż
radości.
Pozdrawiam:)
witaj ....dobrze że jesteś myślałam że smutki
odpłynęły z morska falą ...cierpliwości czas goi rany
- Twoje serce potrafi kochać odnajdziesz miłość
uwierz :-)
pozdrawiam serdecznie - miłego dnia:-)
To najgorsze, co można zrobić, sprawić, że się
zakochasz i tak po prostu odejść.
Obudził Ciebie, a swoje uczucia uśpił.
Najważniejsze, że umiesz kochać, więc pora na zmianę
obiektu westchnień.
Nie płacz już, bo on i tak nie widzi Twoich łez, a
zdrowia szkoda.
Tyle smutku zamkniętego w pięknym wierszu. Pozdrawiam
pogodnie.
wróciłam wczoraj znad morza ogrzana słońcem i
nadzieją na lepsze dni, dzieki za miłe słowa i dobrej
nocy zyczę Tobie !!!
Wiersz pełen goryczy,
mam nadzieję,że to już przeszłość i peelka ma już
lepszy humor:)
Dobrej nocy Alicjo życzę:)