"oby do wiosny"
Powietrze chłodem lekko powiewa
że ciepła pora już odejść musi
maleńkim krokiem zbliża się jesień
popada deszczem liście rozrzuci
ciepłe sweterki bluzy katany
zaczną przytulać wnet nasze ciało
a my se smutkiem się pożegnamy
cicho wspominać obecne lato
i chryzantemy puściły pąki
teraz już one będą rozkwitać
letnie ubranka rzucimy w kąty
zbliży się zamieć zima zawita
na oknach róże szron namaluje
ubędzie dnia da więcej nocy
słońca co łaska troszkę pogrzeje
będziemy mówić "oby do wiosny"
dumna radosna powita z uśmiechem
pokropi leciutko wiaterkiem zawieje
odgoni smutki serduszka rozbawi
wiosenne zielenie jej piękne czary
w promieniach słońca śpiewem skowronka
poczujesz ulgę że zima już poszła
zniknie tęsknota bzy będą rozkwitać
z nową nadzieją zaczniemy szczęście łykać
Komentarze (108)
ale przed nami cudna, wierszotwórcza jesień,
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za wczorajsze komentarze:). Miłego dnia:)
Oleńko kochana mamy jeszcze miesiąc lata więc cieszmy
się nim póki jest. Niech trwa.
Pozdrawiam z szerokim uśmiechem paaa
Aby do wiosny Olu:)
Dobranoc:)
co ty na to...jeszcze,jeszcze lato!
miłej nocki
Cztery pory roku, ładnie
No cóż już się zbliża Pani Szaruga :( Nic nie
poradzimy,a w gruncie rzeczy bardzo kolorowa pora roku
;)
Dobrej nocy Oleńko:)
Właściwie już można mówi aby do wiosny:)
Dziękuję Wszystkim. Dobranoc:-)
Miłego Halinkojaw1. Dobrej nocy:-)
Dziękuję Panie Stażu:-) :-) . Pozdrawiam:-)
To niebezpieczny na pewno przełom,
kiedy rzemieślnik działa jak głupiec;
uważa bubel za rękodzieło,
myśląc - na wszystko znajdzie się kupiec.
Podoba mi sie wiersz,pozdrawiam serdecznie
Ładnie MAGNOLIO, mija wszystko. Pozdrawiam i
dziękuję:-) . Miłego wieczorku