Ocean
Pływając po oceanie jej myśli,
nagle wypadł za burtę...
Przez chwilę myslał, że utonie,
jednak spokój jego duszy
przelał się na introwersyjną wodę...
Zaczęłą się tajemnicza rozmowa fal...
Chciały porwać go do swego świata,
ale nie wiedziały jak...
Chciały porwać go, bo dzięki takiej istocie
podwodny świat myśli
być może stałby się lepszym...
Postanowił oddać jej wszystkie myśli...
Zatonął...
Teraz jego świat wymieszał się z jej
światem
i stały się jednym wielkim oceanem -
czerwonym od miłości...
...dajmy się porwać uczuciom...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.