Ocean martwy jest
To znów
budzi się w nas dwóch
Mój cień
blaknie wciąż na dnie
nieznany strach wplata się
wzburza to co ukryte
lecz ocean martwy jest
Jego głos zabija każdy czas
sens z nim gasi cały blask
Otwieram drzwi widzę go
wciąga mnie w swoje dno
tonę w nim
on wypływa
cała droga serca na zawsze się rozmywa
autor
Hyperpower
Dodano: 2010-03-22 10:43:41
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wiersz przygnębiający Dobrze napisany To ocean
zobojętnienia Pozdrawiam:)