Ocean życia
Płyniemy po oceanie życia
Stojąc na dziobie wypatrujemy
Malutkiej wysepki
Gdzie osiądziemy na zawsze
Z ukochana kobietą (męszczyną)
Lecz to marzenie złudne
Bo nadchodzi sztorm niepewności
Widzimy 2 wysepki
Jedna pełna przepychu i szkaradną(ym)
kobietą(męszczyną)
Druga o wiele skromniejsza kobietą
przepiękną (męszczyznom przystojnym)
I przepełnioną miłością do ciebie
Ja już wybrałem (Am), a ty??
Ja wolę ubóstwo od przepychu
Prawdziwa miłość od udawania
Zaś piękno to tylko
Osłona prawdziwej miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.