och jak bym chciał żeby mnie tu...
Znasz to uczucie
nagle coś ci krzyczy w głowie uciekaj
uciekaj uciekaj
chętnie byś posłuchał
ktoś tu mądrze prawi ale
(zawsze jest jakieś ale)
nie masz pojęcia dokąd
więc
po prostu stoisz
jak ta niemota dziecko w pampersach
oni śmieją ci sie w twarz
oni płaczą na twoim podołku
oni czegoś chcą z pewnością
stoisz lub siedzisz
różnie bywa
w głowie mantra że
że jeszcze tylko chwila
chwila męki i fajrant
a może jednak nie
to przecież kara za głupotę
ona jest podobno nieskończona
Komentarze (1)
Świetny!Sam często dokładnie tak się czuję,więc od
razu poczułem do tego wiersza sympatię :)