OCZEKIWANIE
Oczekiwanie to jeszcze jeden wysiłek (Casare Pavese)
Tak jak kania rannego dżdżu czeka
by sukienkę od skwaru nie upiec
tak też matka na synów czekała
jak zasiądą przy lnianym obrusie.
Ale kiedy w kominku przygasło
a ich kroków nie słychać na schodach
to zmartwiła się wtedy okrutnie
i nikt matce dzielności nie dodał
Spojrzy tylko na wąsy zegara
jak leniwie się snują po tarczy
na parapet, gdzie miłek wiosenny
tak jak ona, przez szybę wciąż patrzy.
I rozmyśla kryjąc twarz w dłonie:
Gdyby nie ten wiosenny miłek
to czekając na swoich samotnie
jakież ciężkie to byłyby chwile.
Ona wie, że już teraz tak będzie
musi czekać lub zmienią się rzeczy
lecz nie zmieni się nigdy jej serce
jej czekaniu nikt nie zaprzeczy.
Uczmy się czekać dotąd, aż zmienią się rzeczy lub czasy (wwp.)
Komentarze (5)
... wąsy zegara... cudowny zwrot, bardzo mi się
podoba. Masz rację, znam niepokój czekania matki na
swoje dziecko. Pozdrawiam.
Bardzo mądrze i wzruszająco piszesz.
Ładnie napisany wiersz. Jej czekaniu nikt nie
zaprzeczy, - dużo pięknych zwrotów. Pozdrawiam
Bardzo mądrze. Niecierpliwość często nas gubi i
prowadzi na manowce.
znam ,myśli które towarzyszą mi kiedy czekam na dzieci
...sama...